1. |
Intro
00:48
|
|||
2. |
Kineskop
02:31
|
|||
1. Czwarta władza prawdę zna
Lecz szumi w niej zakłóceń ślad
Tak wielu z nas w niewoli ścian
W wirtualny wierzy świat
Ref.
Wybiórcza pamięć
Bez kontroli
Areszt umysłu
Programowy
Otwórzcie oczy
Przestańcie śnić
Przerwijcie kabel
Zerwijcie smycz
2. Pozorny wybór, okno na świat
Wpatrzony w nie nie widzisz krat
Nie pozwól się kontrolować
Gdzie ekran błyszczy, tam myśli brak
3.Tak łatwo jest zapomnieć
Że istnieje zwykly świat
Gdzie nie każdy dobry moment
Wiecznie będzie trwać
Wygodnie jest uwierzyć
Że nie ma wokół wad
Lecz gorzka prawda lepsza jest
Niż tysiąc słodkich kłamstw
|
||||
3. |
Tyle jesteś wart
02:43
|
|||
1.Nie wiesz co to przyjaźń
bo dawno ją sprzedałeś
w monetach mierzysz czas
który zmarnowałeś
wciąż szukasz odpowiedzi
a pytań nie znasz sam
gdzie uciekła Ci ta chwila
do której chcesz cofnąć czas
2.
spaliłeś wszystkie mosty
które mogły kiedyś łączyć
twój zapał dawno zgasł,
a marzenia pokrył kurz
nie dostrzegasz swoich szans
które widać jak na dłoni
ty tkiwsz stale w miejscu,
a tylko czas Cię goni
Ref
tyle jesteś wart ile możesz z siebie dać
każdy dzień, każda chwila żeby odbić się od dna
tyle jesteś wart ile możesz z siebie dać
nie spierdol swego życia, póki jeszcze je masz
3
to już ostatni krok,
zanim stoczysz się na dno
droga coraz węższa,
nadziei promyk zgasł
nie obracaj się za siebie,
zrzuć swoich błędów brzemię
nie liczy się co było
lecz co przed sobą masz
|
||||
4. |
Nowotwór
03:02
|
|||
System jak nowotwór wrasta w nas. Wrasta w nas!
I niczym rak zabija. Zabija nas!
System jak nowotwór wrasta w nas Wrasta w nas!
Powoli nas zabija. Zabija nas!
1.
W potrzebie wspomóż daj głodnym chleb
Każą zapłacić za dobrą chęć
Nawet ostatni wdowi grosz
Z rąk głodnych sierot wyrwać chcą
2.
Czy na ten ład znajdziemy lek?
Czy bliźniemu człowiek będzie wilkiem?
Machina ta wciąż wciąga nas
Więc w tryby jej rozsądku sypmy piach!
Nie jesteś cyfrą, nie jesteś zbiorem akt
Jesteś człowiekiem, jesteś więcej wart!
|
||||
5. |
Za brata brat
03:01
|
|||
Nie jesteś sam bo wokół pełno nas
My stoimy murem jak za brata brat
Nie jesteś sam bo wokół pełno nas
Przyjaźń szacunek do ostatniego dnia
Choć nie ta sama ulica i nie to samo miasto
To w jednej ekipie wszystko jest jasne
Lecz jeśli byś został zupełnie sam
Świat nie będzie już taki jakbyś tego chciał
życie nie jest łatwe i dobrze o tym wiesz
ale na nas możesz liczyć i nie zawiedziesz się
pamiętaj zawsze o tym gdy coś pójdzie źle
bo gdy siły ci zabraknie przyjaźń doda ci jej
Za brata brat nie jesteś sam
|
||||
6. |
Ścieżka śmierci
02:59
|
|||
Niech żyje wczesna śmierć
Pod wływem jesteś bogiem
Chemiczny biały ścieg
Prowadzi na drugą stronę
Niech żyje wczesna śmierć
Krótki żywot w modzie dziś
Aż w końcu złoty strzał
Przetnie życia cięką nić
źrenice rozciągnięte
oczy szeroko zamknięte
Szczęścia nie kupisz w plastikowej torebce
A życia nie zliczysz w gramach
Lepszy nie będziesz gdy wciągniesz kreskę
W jedną stronę wiedzie strzykawki kanał
Jak przez kryształ widzisz świat zdeformowany
Wszystko wokół ciebie sypie się a ty
Zmiatasz okruchy życia palcami
Odużony nie zdołasz zebrać ich
|
||||
7. |
Twój strach
03:22
|
|||
Niczym egzekucja przeraża poniżenie
Czy widziałes kiedyś wiezienie bez krat ?
nieświadomosc da komfort i uśpi zwątpienie
Jest karmą dla bestii która zwie się strach
Kompleksu drzazga tkwi głęboko w głowie
to moja słabość czy otwarcie dziś to powiesz?
Prędzej niż w swą pierś uderzysz w twarz
Gdy do wyznania prawdy odwagi brak
REF. Wciąż czekasz kiedy pryśnie twój strach
Tak bardzo chcesz go zabić i zakopać w piach
Stale czekasz lecz prawda onieśmiela cię
Tak trudno do tego przyznać się jest
jak mogę to opisać prostymi słowami
jesteśmy własnych kłamstw niewolnikami
lecz ta bańka złudzeń pęknie bezpowrotnie
zamiast schronienia kłamstwo tworzy samotnię
ten chwast zakorzenił się już zbyt głęboko
jest cichym intruzem co omamia oko
przejmuje kontrolę stale budzi lęk
obrzydza wizerunek, który w lustrze jest
Twój strach rodzi kłamstwo
Twoje kłamstwo karmi strach
Błędne koło nadal trwa.
|
||||
8. |
Krzyk o pokój
02:45
|
|||
Na zawsze!
Śmierć tyranom!
Tryanom śmierć!
1
Tak blisko stąd
Gdzie historia wspólną jest
Krew zalewa dziś tam ląd
Krzyk o pokój stale brzmi
I choć słyszyszą ci
Którzy przerwać mogą rzeź
Grożą tylko palcem swym
Tyrana bojąc się
Ref
A teraz...
Błękit nieba kolor krwi przybiera
Czerwień ognia niszczy złote pola zbóż
Car absolut żniwa śmierci zbiera
Naród przed nim nie chce klękać już
Na zawsze...
2
Ale czas
Mozolnie toczy się
I tyrańska głowa też
kiedyś potoczy się
Więc ludu wstań
vikotrię w górę wznieś
Bo wolność wzywa was
kajdany zrzućie swe
Na zawsze!
Śmierć tyranom!
Tryanom śmierć!
|
||||
9. |
W tunelu
00:33
|
|||
10. |
Światło
02:01
|
|||
Znów nowy dzień ze starą żałobą
Zaschnięte rany krwawią na nowo
Ludzkie odruchy tylko na pokaz
A gdy upadniesz nikt ręki nie poda
Czy nasz świat czeka zagłada?
A może dzisiaj coś się zmieni?
Czy na bezczynność jest jakaś rada?
Abyśmy lepsze jutro ujrzeli.
Światło w tunelu!
Czy widzisz je?
Światło w tunelu!
Nadal tli się.
Światło w tunelu.
Przez mroczny czas.
Światło w tunelu.
Prowadzi nas.
Mimo ciągłego braku zrozumienia
Chociaż wokół niewiele się zmienia
W nas głęboko tkwi nadzieja
Póki żyjemy ona też nie umiera
Czy nasz świat czeka zagłada?
A może dzisiaj coś się zmieni?
Czy na bezczynność jest jakaś rada?
Abyśmy lepsze jutro ujrzeli.
Światło w tunelu!
Czy widzisz je?
Światło w tunelu!
Nadal tli się.
Światło w tunelu.
Przez mroczny czas.
Światło w tunelu.
Prowadzi nas.
|
||||
11. |
Sodoma Gomora
02:59
|
|||
Sodoma Gomora
To wasza Polska
Deklaracje zmian, obietnice pomocy
Każde puste słowo by nam mydlić oczy
Najpierw przepychanki aby zdobyć władzę
Później dbają tylko o swe hojne płace
Ten kraj to miejsce zasługuje na więcej!
Naród podzielony niczym wrogie nacje
Każda wierzy ślepo tylko w swoje racje
Protesty wyłącznie w samo-lubnej sprawie.
Przeciwko sobie zamiast ramię w ramię.
|
||||
12. |
100%
02:23
|
|||
Nie ważne słowa ważniejsze są czyny
Najgorsze być bezproduktywnym
Tak łatwo jest wszystko krytykować
I tylko z boku biernie obserwować
Cegła po cegle buduj lepszy świat
Pomimo zmęczenia zawsze 100% daj (100% daj!)
Cegła po cegle buduj lepszy świat
Inwestuj swój czas każdego dnia (każdego dnia!)
Ważniejsze czyny niż puste słowa
Pomocnej dłoni nigdy nie chowaj
Bierz dzisiaj sprawy w ręce swe
Stagnacji zawsze opieraj się
|
Ape Maniowy, Poland
Nazywamy sie Ape!
Zespół pochodzi z miejscowości Maniowy na Podhalu. Istniejemy od grudnia 2008r i
gramy hc/punka.
Od nagrania pierwszej płyty, która przetarła szlaki, zmieniło się dość dużo.
Wiemy co chcemy grać i w którym kierunku iść, nowy materiał znacznie różni się
od tego z pierwszej płyty.
Kontakt w sprawie koncertów:
apepl@o2.pl
gsm: 788 237 279
... more
Streaming and Download help
If you like Ape, you may also like:
Bandcamp Daily your guide to the world of Bandcamp